W moim rankingu wrażeń estetycznych z Japonii pierwsze miejsce na pewno zajmują ogrody, ale zaszczytne drugie miejsce należy się karpiom powiewającym nad kanionem rzeki Yoshino na wyspie Shikoku.
Tango-no Sekku czyli Dzień Chłopca obchodzony jest w Japonii 5 maja. Jest to święto o pradawnych tradycjach, obecnie przemianowane na Dzień Dziecka i ustanowione jako święto narodowe.
Krajobrazowym znakiem tego święta jest umieszczony na wysokim maszcie koi-nobori czyli papierowy karp, powiewający na wietrze tak jakby pływał. Taka rybopodobna flaga powiewa nad każdym domem, w którym mieszka chłopiec. Bywa, że takich flag jest kilka, w tym czarna symbolizująca ojca. Są w różnych kolorach i wielkościach, co odpowiada ilości i wiekowi chłopców.
Konstrukcja koi-nobori jest prosta. Jest to rodzaj rękawa otwartego po jednej i zaszytego po drugiej stronie z kolorowym malunkiem karpia na powierzchni. Rękaw napełniając się wiatrem przyjmuje kształt ryby.
Forma koi-nobori jest doskonale dobrana do symbolicznego sensu tej dekoracji. Jak wiadomo zwyczaje karpia są dość niezwykłe. Pływa bowiem pod prąd rzeki, co wymaga siły, determinacji i zaangażowania. Właśnie tacy powinni być chłopcy i dlatego to karp jest symbolem Dnia Chłopca.
Wśród krajobrazów wyspy Shikoku do najpiękniejszych należą doliny rzek Iya i Yoshino. Są to głębokie doliny, miejscami wręcz kaniony. Drogi wiją się i przeplatają z rzekami otwierając przed jadącymi coraz to nowe malownicze obrazy.
Jedziemy doliną Yoshino i zatrzymujemy się na parkingu, z którego można zejść na dół do przystani łodzi turystycznych. Jest to jeden z przystanków trasy rejsów dla amatorów raftingu, to jest ryzykownych spływów górskimi rzekami. Iya i Yoshino idealnie nadają się do uprawiania tego sportu.
My tu jednak zatrzymujemy się w innym celu - będziemy podziwiać wielką instalację krajobrazową związaną z Dniem Chłopca.
Na górnym poziomie doliny rozciągnięte są liny, na których powiewają kolorowe karpie. Wygląda to wręcz genialnie – land art w mistrzowskim wydaniu. Tu usłyszałam jeszcze jeden szczegół karpiowej legendy. Młody karp był tak zawzięty w dążeniu do celu, że wyskakiwał nad wodę omijając w ten sposób opór rwącego nurtu rzeki.
Instalacja z latającymi karpiami
No tak, wszystko się zgadza. To jest ta twarz japońskiej kultury, którą uwielbiam.
W dolinie rzeki Iya znajdują się mosty wiszące na lianach – jeden z nich opisałam w spocie pt. Wyczyny inżynierskie. Ogółem na obu rzekach jest co nie miara najróżniejszych mostów i kładek – można by się wręcz uczyć historii budowy mostów. Są tu także wodospady – jeden z nich Biwa oglądałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz